poniedziałek, 29 stycznia 2018

Bułgaria, Rumunia, majstersztyk


Gdańsk-Warszawa-Cascada Calior-Tulcea-Warna-Warszawa

 Ja jestem Włóczykij. Pisze jak mnie wena najdzie i chęć naleci. Ostatnio mnie naleciało ale jakieś lenistwo bo w domu siedziałem dwa tygodnie a tu zaległa trasa nadal nie opisana. Jednak po 6tygodniach ciężkiej tyry i jazdy po godzinach, mimo weekendów w domu dopiero siedząc ten tydzień w domu czujesz się oderwany i odpocząłeś. Nie samą trasą człowiek żyje, są też inne pasje. Pisanie traktuje jako wypełniacz czasu jeśli jest wolny w nadmiarze a tego nadmiaru nam kierowcom zawsze brakuje..
Tak btw. Na prawdę podziwiam pary, małżeństwa, które mimo tylu nieudogodnień i naszych delegacji nadal tworzą związek i wychowują dzieci. Szczęśliwi panowie! Macie kobiety ze stali i szanujcie je bo gatunek tych wiernych i wyrozumiałych jest na wymarciu:). Ja chyba zasiadłem gdzieś na rogu życiowego stołu i do tej pory tyle szczęścia nie miałem albo poprzez bierność nie chciałem mieć.. No nie zrozumiesz. Są kierowcy 'tirów' i ci, którzy wchodzą na Nanga Parbat zimą. Wrzuciłbym nas do jednego wora.. Mamy podobnie zryte berety..
 Po 6tygodniach idealnie zgranych ładunków nastał tydzień styczniowej posuchy i nie było co wybrać. Drugi tydzień mojego lenistwa polegał na tym, że w trasę poleciał nowy kierowca ale spadająca deska rozcięła mu łuk brwiowy także trzeba samemu siadać za stery i za pi r dalać bo auto jeszcze nie jest zdalnie sterowane.. Słowem wstępu byłoby tyle. Przenosimy się w czasie i jedziemy.:

 To była jedna z tych tras, które tygryski lubią najbardziej czyli majstersztyk z trzema doładunkami.
5 stycznia, piątek. Pierwsze dwa doładunki zabieramy z Gdańska. Jeden to maszyna do opisywanej już przeze mnie w poprzednich postach Tulcei, drugi to jedna paleta z klimatyzatorami do pensjonatu w górach. Trzeci doładunek z odprawą celną zabieram z Warszawy do Warny i jest to 200pudełek jak po butach wrzuconych luzem. Łącznie zaledwie 7 ton na całą naczepę.
 W trasę z domu ruszam w niedziele po 45 godzinach pauzy.

Poniedziałek 8 stycznia raczy nas pięknymi widokami i trasą nr 18, która nieoficjalnie jest niedostępna dla ciężarówek w zimę. Jednak tutaj po fali śniegów w listopadzie przyszły roztopy i mimo, iż mówili, że nie da się tam wjechać w zimę udałem głuchego i wjechałem:).








 Chłopaki z pensjonatu po klimatyzatory przyjechali busem a mi przyszło robić pauze obok pięknego klasyka; Scanii V8, dwuosiowa, na resorze i z hdsem. Wydaje się, że to nadal pracujący klasyk.
 We wtorek o świcie jedziemy na rozładunek nr 2. Tulcea. 530km poszło gładko jako, że teren tutaj już płaski a na pace lekko.



W stoczni Tulcea meldujemy się po południu, do zdjęcia tylko jedna maszyna więc w
miare szybko poszło. Zestaw jeszcze nigdy nie był tak brudny po zaledwie dwóch
dniach w trasie.. 


 

By kręcić pauze po rozładunku wyjechałem z firmy i stanąłem kilkaset metrów dalej. Okolica na pozór spokojna lecz gdy zapadł zmrok a ja spałem jakaś patologia z pobliskich bloków spuściła mi na oko około 60-80litrów paliwa. Zabrali dodatkowo oryginalny korek, na szczęście miałem ze sobą zapasowy.  Niech ich szlak.. No trudno zawsze musi być ten pierwszy raz.. Dobrze, że nie wyssali wszystkiego. Kiedys w Bułgarii też już mi spuszczali paliwo ale w porę się obudziłem i złodzieje uciekając zostawili kilkadziesiąt litrów paliwa w bańkach..
 W środę ruszyłem do Warny na rozładunek numer 3 i tu zaczęły się schody.. Nie zgadzała im się waga ładunku w dokumentach bo mieli podaną inną a towar był z odprawą celna, jakaś chińszczyzna. Pojechaliśmy na dwie wagi w pobliżu do innych firm i na jednej z nich spotkaliśmy kolejnego klasyka. Jedna z pierwszych wersji Kamaza KAMA3, też dwuosiówka na resorze. Ten na pewno był pracujący bo załadowany i gotowy do drogi. Piękny widok.. Z chęcią bym się przeniósł w te czasy bez wspomagania i wrzucania biegu z podwójnym sprzęgłem..
 Niestety w środę mnie nie rozładowali. Dopiero po licznych telefonach, wyjaśnianiach, sprawdzaniu kartonów wyjeżdżam stąd pusty w czwartek wieczorem wykręcając na rozładunku pauze 24godziny.. W sumie nic nie straciłem bo i tak 24godziny musiałbym kręcić gdzieś po drodze. Załadunek powrotny mamy 30km dalej w porcie Devnya Varna. Są to dwie skrzynie o łącznej wadze 7ton, tu również odprawa celna bo towar leciał dalej na Kazachstan.. Sam by poleciał:). Do załadunku było nas trzech. Razem dojechaliśmy do granicy rumuńskiej i dalej nasze drogi się rozjechały..
Na przejściu granicznym w Ruse pusto, żadnej kolejki. Może dlatego, że styczeń i robota lekko zamarła. Na Borsie to samo, bez problemów i bez kolejki. Do Barwinka dojeżdżamy na dwa strzały po drodze zaliczając pauze 11 godzin w rumuńskim hotelu. I za to szanuje Rumunie i jazdę landami. Hotelów, motelów, restauracji pod dostatkiem a i ceny przystępne. Drzwi od domu otwieram niedzielnym popołudniem. Zrzutkę tych skrzyń miałem we wtorek w Warszawie. Po rozładunku zjechałem już pusto do domu bo nic nowego ciekawego do załadowania nie było. Dopiero pod koniec tygodnia w piątek wspomniany na początku nowy kierowca poleciał na jedno kółko na Rumunie. Niestety doznał kontuzji łuku brwiowego no i narazie nie wiemy co dalej.. Dobrze, że wrócił cały..
Dzis tzn. w poniedziałek 29stycznia ładuje w Gdańsku kolejny raz stały ładunek do Tulcei. Tym razem to FTL 1/1.
Do relacji na bieżąco zapraszam na www.instagram.com/mgebczyk .
Pozdrawiam ciepło !
Gdańsk-Warszawa-GuraLalei-Tulcea-Warna-Warszawa
około 3900km
spalanie 29.5l/100km.

59 komentarzy:

Diesel pisze...

Witam Cię. Fajnie znów śledzić przygody prawdziwego Włóczykija. Obstawiałem ,że jednak dałeś sobie spokój z tą robotą :)
Powodzenia w rozwoju firmy, jak byś jednak potrzebował nowego kierowcy, to ja zawsze chętnie.
Powodzenia !

Anonimowy pisze...

No pięknie

Lisplus pisze...

Ciekawe przygody i bardzo fajnie opisane!

Snufkin pisze...

Diesel daj mi jakis kontakt do siebie, pogadamy:)

fleetcorp.pl pisze...

Bardzo fajna przygoda i ciekawie napisana :) Czekam na kolejne :)

hafty na wierzbie pisze...

Kurczę, nigdy się nie zastanawiałam jak konkretnie może wyglądać praca kierowcy tira.Fajnie piszesz.

Bilety na prom pisze...

Opcja przez Rumunię do Bułgarii dla mnie ciekawsza - przez Serbię szybsza. I chyba wygodniejsza.

Anonimowy pisze...

kaj je nowy wpis synek

Kamil Mirkowicz pisze...

Właśnie się minęliśmy w Radomiu, pozdrawiam! :)

enpire.pl pisze...

Ciekawie opisane, świetnie się to czyta :)

Autoklinikapoznan pisze...

Trzeba przyznać że małej trasy nie zrobiłeś, a zdjęcia są znakomite.

Anonimowy pisze...

Czy jeszcze kiedys będzie jakaś relacja było by super. Pozdrawiam

kierowca pisze...

Naprwdę super przygoda i pięknie opisana. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z ciężarówkami. Pół roku temu zdałem prawo jazdy mm już uprawnienia a dzięki https://www.jobs.pl/praca-za-granica/holandia/kierowca Znalazłem pracę jako kierowca.

Master66 pisze...

Rumunia jest fajna turystycznie, szczególnie Transylwania

Płyty izotermiczne pisze...

Oj, pojechałoby się kiedyś do Rumunii... Zazdroszczę tych widoków;)
Przy okazji zapraszam na mojego bloga i pozdrawiam:)

http://lepszymarketing.pl/czym-rozni-sie-seo-od-pozycjonowania/ pisze...

To musiała być świetna przygoda!

Fivestar pisze...

Świetny wpis i zdjęcia! Jak wiadomo każdy kierowca musi dbać o swoje pojazdy. Dlatego pewne jest, że akumulatory samochodowe mogą się wyczerpywać. Warto zaopatrzyć się w taki, który będzie porządny i trwały, aby nie zaskoczył nas zepsuty akumulator.

tiptoptrans.pl pisze...

Bardzo dużo fajnych zdjęć. Miło się czyta tego bloga, proszę o zdecydowanie więcej wpisów :)

Wypozyczaln4 pisze...

Świetny wpis. Cały blog prowadzony w bardzo fajnym klimacie. Pojazdy to bardzo szeroki i ciekawy temat.

Unknown pisze...

Bardzo ciekawy blog. Czekam na więcej wpisów. Pozdrawiam www.eu-transport.pl

Unknown pisze...

Właśnie zauważyłem Twój wóz z tramwaju który prowadzę w Bydgoszczy. Super że znajdujesz , pokazujesz i czerpiesz trochę radości z tej ciężkiej pracy.

Wd40wd pisze...

Jadąc w tak długie trasy warto pamiętać, aby zabrać ze sobą środek przeciwko rdzy. Nigdy nie wiemy co nas zaskoczy w trasie, a lepiej być przezornym i zabezpieczonym.

amdtrans pisze...

Też jestem kierowcą tira, który jeździ za granicę. Różne przygody zdarzają się zawsze, ale taki urok tej pracy. Nigdy nie wiadomo co zaskoczy nas w trasie.

pzugdynia pisze...

Jeżdżąc w tak długie trasy trzeba być ubezpieczonym. W trasie jest mnóstwo potencjalnych zagrożeń. Ja skorzystałem z ubezpieczeń pzu w Gdyni.

mdbtruck pisze...

Również jeżdżę na co dzień tirem, jednak miałem taką sytuację, że przebiła mi się opona. Skorzystałem z wulkanizacji 24h i po chwili już miałem sprawne auto.

https://centrumpr.pl/artykul/zarysowanie-innego-auta-na-parkingu-jakie-sa-konsekwencje-ucieczki,137187.html pisze...

Bardzo ciekawy blog. Wejdę na niego jeszcze nie raz.

Henio41241 pisze...

Muszę przyznać, że blog jest ciekawy.

dani pisze...

super blog

psycholog warszawa pisze...

Bardzo ciekawe informacje.

Wojciech Roszkowski pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

darmowe zlecenia budowlane pisze...

Naprawdę super blog. Lubie na niego wchodzić.

strona dla branży beauty pisze...

Czekam na kolejny wpis tak samo interesujący jak ten.

Unknown pisze...

Boing is great and bing is far better than google.
I really enjoy the way your page looks. I think it is awesome. If you dont mind me asking, what template is this site? Thank you.
Could you please tell me which blog template did you set ? It looks very good
love-binding-spell-caster

maturzysta pisze...

Co za przygoda! Ja też znalazłem pracę jako kierowca na: https://students.pl/oferty/kierowca-kat-b/

Bogus pisze...

Na temat takich tras warto czytać. Wpis jest po prostu super. Ogólnie Twój blog jest bardzo ciekawy, dlatego też mam nadzieje, że niebawem dodasz jeszcze jakiś wpis o tej tematyce, ponieważ jest to moja ulubiona tematyka blogów.
_______
https://www.marcinorzolek.pl/

Karol25 pisze...

Blog jest interesujący. Czekam na kolejny wpis.
_____
https://katalog-24.pl

Donatuś96 pisze...

Jestem pod wrażeniem prowadzonego przez Ciebie bloga
_____
krzesełka dla dzieci

Adam89 pisze...

Takich świetnych blogów nie ma zbyt wiele. Z tego co pamiętam to tylko jeden blog mnie zainteresował jak Twój i był to blog o zabawkach. Z takiego blogu można dowiedzieć się bardzo dużo przydatnych informacji na temat zabawek.
_____
https://www.kochamzabawki.eu/pojazdy-c-485.html

Jarek78787 pisze...

Taka tematyka blogów interesowała mnie tak naprawdę od zawsze.

Sylwester765757 pisze...

Twój blog jest bardzo ciekawy, dlatego tez liczę, że dodasz coś nowego niebawem.

Irek44308 pisze...

Interesujące informacje zawiera Twój blog.

Albin52189 pisze...

Blog jest naprawdę fajny. Uwielbiam na niego wchodzić.

Radoslaw26485 pisze...

Bardzo ciekawy wpis. Czekam na kolejny.

Artur658765 pisze...

Wpis po prostu super. Czekam na kolejny.

Marek76568 pisze...

Super wpis. Posiada mnóstwo ciekawych informacji.

Stefan978998 pisze...

Informacje sa genialne i na pewno mi się przydadzą.

Eugeniusz56876 pisze...

Naprawdę świetne informacje zawiera Twój blog.

Waclaw65437 pisze...

Na pewno przydadzą mi sie tak ciekawe informacje.

Hubert7321 pisze...

Jestem pod wrażeniem prowadzonego przez Ciebie bloga. Wpisy są naprawdę ciekawe.
______________
angielski dla najmłodszych łódź

Eryk44327 pisze...

Muszę przyznać, że blog jest ciekawy.
______________
szkolenia z komunikacji

Michal42500 pisze...

Kiedy pojawi się kolejny artykuł? Dodajesz super wpisy.
______
https://allegro.pl/oferta/bagaznik-uchwyt-rowerowy-na-klape-padova-3-rowery-9578927896

Misiek pisze...

Szczerze zazdroszczę. Też chciałbym podróżować po świecie, aczkolwiek ostatnio czas nie pozwala. :))

employment agency for drivers pisze...

I followed this route and I have very fond memories of it.

Armin pisze...

Taka tematyka zawsze mnie interesowała.
________________________
https://portal.forumpraca.pl/zawody/kierownik-agencji-celnej/

Darek09 pisze...

Twój blog jest bardzo ciekawy. Mam nadzieje, że dodasz kolejny wpis.
_____
laptopy Katowice

Damian21 pisze...

Każdy Twój artykuł jest po prostu świetny.
____________________
wulkanizacja lębork

Tomasz71 pisze...

Blog jest bardzo ciekawy i mam nadzieje, że dodasz niebawem jakiś wpis.
________
Leczenie koni

romek pisze...

Mnie bardzo zastanawia ile osób skorzysta z Maglownice Rybnik . To jest po prostu bardzo interesująca oferta.

autodil pisze...

Ciekawy blog, nie mogę się doczekać przeczytania innych postów